Porażka
jest nieodłączonym elementem sportu, jest naturalna i normalna. Z
jednej strony ktoś wygrywa, z drugiej ktoś przegrywa. Każda
przegrana boli, ale także wiele nas uczy. Tak czy siak, aby w
przyszłości odnieść sukces trzeba wyciągnąć wnioski i umieć
radzić sobie z porażkami.
Do
napisania tego tekstu zainspirowało mnie uczestnictwo w weekendowym
warsztacie tanecznym organizowanym przez znakomitą trójmiejską
szkołę tańca DanceAtelier,
której liderką jest Barbara Materka. Podczas trzech dni znakomitych
warsztatów nad Przywidzkim jeziorkiem, w tajniki tańca wprowadzali
nas Barbara
Materka i Dawid Kisiel.
Oprócz doskonalenia
techniki obrotów, izolacji czy bodymovment -
czyli poruszania i odkrywania mięśni, o których nie mieliśmy
pojęcia, że je posiadamy, poznawaliśmy również świetną
choreografię. Ci z nas, którzy w poprzednich latach uczestniczyli w
tego typu warsztatach wiedzieli, że choreografia, której układ
zgłębiamy będzie w przyszłości przedstawiona reszcie tanecznego
świata podczas festiwalu, a do jej zaprezentowania zostaną wybrani
najlepsi. Mimo, że nie zostało to powiedziane, zarówno Barbara jak
i Dawid skrupulatnie przyglądali się naszym ruchom, ich płynności
i wypełnianiu przestrzeni tańcem. Dzięki temu ostatniego dnia z
około 40 osób zostało wybranych 8 najlepszych uczestniczek. Fakt -
część z tych czterdziestu osób nie miało i nie ma aspiracji by
występować w pokazie i biorąc udział w warsztatach po prostu
doskonaliła swoje umiejętności taneczne i dobrze się bawiła.
Jednak dla pozostałej części, szczególnie tej, która należy do
formacji Barbary albo Dawida celem, a czasem największym marzeniem
jest właśnie w takim pokazie wziąć udział.
Niestety
nie wszystkie z nas okazały się najlepsze. Niestety .... tym razem
niepowodzenie …. I co teraz ?Co
zrobić, aby porażkę przekuć w sukces ?
Tu
pojawia się element świadomości siebie i umiejętności radzenia
sobie z takimi sytuacjami, które w sporcie, a jakby nie patrzeć
należy do niego taniec, są ważnymi składowymi. To w jaki sposób
przyjmiemy niepowodzenie i co z tym zrobimy dalej, zależy w głównej
mierze od naszego nastawienia. Czy przegrana motywuje nas do dalszego
działania czy może spoczywamy na laurach, bo skoro i tak nie
zostałam/em wybrana/y to po co się starać ?
W takich sytuacjach kiedy nie wszystko idzie po naszej myśli i mimo starań ponosimy pewnego rodzaju porażkę, zarówno w sporcie jak i w każdej innej dziedzinie warto na chwilę się zatrzymać, zastanowić i odpowiedzieć sobie na kilka pytań
W takich sytuacjach kiedy nie wszystko idzie po naszej myśli i mimo starań ponosimy pewnego rodzaju porażkę, zarówno w sporcie jak i w każdej innej dziedzinie warto na chwilę się zatrzymać, zastanowić i odpowiedzieć sobie na kilka pytań
Co
czuję po tym niepowodzeniu ?
Czego to doświadczenie mnie nauczyło ?
Jaki jest mój cel i co byłoby dla mnie sukcesem w danej dziedzinie ?
Co już robię dobrze i z czego jestem dumna/y ?
Co mogę zrobić inaczej ? I jak ?
Nad czym mogę jeszcze popracować ?
Co i kto może mi pomóc w osiągnięciu sukcesu ?
Co już dziś mogę zrobić, aby przybliżyć się do realizacji swojego celu ?
Co zrobię na pewno, aby ten cel zrealizować ?
Czego to doświadczenie mnie nauczyło ?
Jaki jest mój cel i co byłoby dla mnie sukcesem w danej dziedzinie ?
Co już robię dobrze i z czego jestem dumna/y ?
Co mogę zrobić inaczej ? I jak ?
Nad czym mogę jeszcze popracować ?
Co i kto może mi pomóc w osiągnięciu sukcesu ?
Co już dziś mogę zrobić, aby przybliżyć się do realizacji swojego celu ?
Co zrobię na pewno, aby ten cel zrealizować ?
Może
się zdarzyć, że trudno będzie Ci odpowiedzieć na którekolwiek,
z tych pytań. Nie zniechęcaj się wówczas i jeśli tak się zdarzy
zapytaj swojego instruktora, trenera albo kogoś zaufanego ze swojego
otoczenia. Jak on uważa, co robisz już dobrze, co jest Twoją mocną
stroną, a co jeszcze wymaga poprawy, aby cel stał się łatwiejszy
do zrealizowania. Dzięki temu dowiesz się o sobie czegoś nowego,
a ich odpowiedzi może zainspirują Cię do dalszych przemyśleń,
a później działania.
Ja
nie znalazłam się w szczęśliwej ósemce, a mimo wszystko wracałam
z warsztatów spełniona. A dlaczego? Między innymi dlatego,
że odpowiedziałam sobie na te właśnie pytania i dzięki temu
uświadomiłam, że podczas tego weekendu przezwyciężyłam swoje
małe słabości, że z każdą godziną ćwiczeń, widziałam u
siebie progres. I co z tego, że nie było to wystarczające by
zostać wybraną. Ważne, że ja sama widziałam i czułam postępy.
Czułam jak z każdym kolejnym razem, ruch przychodził mi odrobinę
łatwiej i stawał się płynniejszy. Świadczy to tylko o tym, że
ćwiczenie i doskonalenie daje oczekiwane efekty, a tym samym
przybliża mnie do mojego celu i osiągnięcia sukcesu.
Co
jeszcze pomaga w tym, aby odnieść sukces ?
Nasze
wyobrażenie jego spełnienia.
Zatem
na koniec wyobraź sobie i poczuj całym sobą, że to właśnie Ty
zostajesz wybrana/y i to Ty jesteś w tej „ósemce najlepszych”,
Ty stoisz na podium – to TY
odnosisz SUKCES. I
przywołuj ten obraz i uczucie w każdej chwili zwątpienia.
Zatem
do dzieła, Twój SUKCES zależy od Ciebie !!!
Z pozdrowieniami,
Zespół Biznes Kobiet z Klasą
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.